2010-05-24
Moje początki
Astronomią amatorską zacząłem się interesować w 5 klasie podstawówki (1985), wtedy zapisałem się do PTMA Szczecin (Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii). Przez trzy lata chodziłem na spotkania, prenumerowałem czasopismo ‘’Urania’’. Nieba nauczyłem się na podstawie mapki obrotowej nieba, którą zabierałem w każdą pogodną noc. Pierwszym celem nauki nieba było nauczenie się rozpoznawać gwiazdozbiory na niebie, następnie nauka w rozpoznawaniu i lokalizacji planet. Moim pierwszym sprzętem był teleskop firmy Uniwersał Newton 90/900 wersja biała na dość lichym montażu azymutalnym. Teleskopem tym przeprowadziłem wiele udanych pierwszych obserwacji, z których najbardziej zapamiętałem obserwację planety Saturn z jego wspaniałymi pierścieniami. Potem od roku 1990 nastąpiła przerwa w uprawianiu hobby, do którego powróciłem w 1999 przed wielkim zaćmieniem częściowym Słońca z 11-08 1999r. Było to bardzo głębokie zaćmienie w rejonach północnych Księżyc zakrył 89% tarczy Słońca. Następnym moim teleskopem był ‘’Szukacz Komet’’ 150/900 też firmy Uniwersał i wtedy zaczęła się moja przygoda z astrofoto. Pierwsze zdjęcia robiłem Księżycowi aparatem Zenith 12xp, ponieważ montaż nie miał prowadzenia zegarowego. Po pewnym czasie przyszedł moment wymiany montażu na EQ5 z mechanizmem zegarowym, co pozwoliło mi na krótkie ekspozycje wycinków nieba. Zdjęć robionych na kliszach obecnie nie posiadam, a było ich około 100 klisz po 36 klatek. Kolejnym zakupem był Cassegrin 200/3500 też firmy Uniwersał, ale ze względu na wagę montaż EQ5 okazał się za słaby i tuba przeleżała do dzisiaj. W latach 2001-2004 swoje obserwacje zapisywałem w zeszycie A4, w którym zawarłem opisy obiektów DS (obiekty mgławicowe), planet głównie przejść księżyców Galileuszowych przed tarczą Jowisza, obserwacje Księżyca i zaćmień. No i znowu nastała przerwa pomiędzy 2004-2008. Powrót głównie do astrofoto, ale już z Canonem EOS 350D i wymiana teleskopu na SW 150/750 z 1.25” wersja niebieska, w czym dopomógł mi internet i fora astronomiczne, dzięki którym zdobyłem większą wiedzę na temat sprzętu. I tak do dzisiaj mam bakcyla astrofotografii. Po drodze wymieniłem jeszcze raz tubę z niebieskiej na czarną z 2” wyciągiem SW150/750. Następnie montaż z EQ5 na NEQ6 i wiele innych drobiazgów, które ukażę w innym temacie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz