Po powrocie z nocki rozstawiłem sprzęt, przedłużacz USB do pokoju aby móc lepiej ustawić ostrość i aby Słońce nie świeciło na laptopa.
Sprzęt użyty w następującej konfiguracji:
Baader AstroSolarND 3.8 + SW BKP200/1000 + Solar Continuum + Canon EOS 350D
Dzięki wszystkim powyższym elementom możemy spokojnie robić zdjęcia naszego słoneczka z bardzo dobrym efektem. Na uwagę zasługuje filtr Solar Continuum bez którego nie osiągnęli byśmy zamierzonego celu, ponieważ z samą folią obraz jest prawie przepalony na najniższym iso i czasie ekspozycji.
Następnym etapem będzie użycie folii AstroSolar ND 5.0 z i bez Solar Continuum.
Zbliżenia na plamy.
Całkiem, całkiem :) Też ostatnio w ramach przygotowań do tranzytu fociłem Słoneczko w nieco innej konfiguracji, w sumie podobnej ale z folią ND5 i bez filtra oraz pojedyncze focie bez stakowania. Też nieźle wyszło. Ciekawe jakby wyszło z kamerką MS ale tu zonk jak ustawić ostrość jak nie widać nic na ekranie. Przedłużacz USB mam ale kabelki do focusera są bardzo króciutkie a za diabła nie mogę znaleść nikogo kto zrobiłby mi długi kabel 4-żyłowy z wtykami RJ9 Narrow (4P4C)do focusera :(
OdpowiedzUsuńMoim celem jak się uda jest zarejestrować i Wenus i plamy na Słońcu, dlatego mam w zasadzie powyższy zestaw przetestowany. Jeszcze muszę przetestować zestaw bez filtra Solar Continuum ale za to z folią AstroSolar ND5.0.
OdpowiedzUsuńTranzyt już tuż, tuż. ;)