Mankamentem w tym można powiedzieć wiekowym przyrządzie optycznym był wyciąg i tu z pomocą przyszła giełda, gdzie zakupiłem bardzo dobrej jakości wyciąg okularowy z mikroruchami.
Żeby można było go zamontować należało w miejsce starej złączki pod wyciąg okularowy osadzić złączkę – przejściówkę z gwintem STC, którą po odpowiednim wymierzeniu i rozrysowaniu, zleciłem do wykonania firmie Astrokrak. Trwało to około tygodnia – niemniej została wykonana bardzo precyzyjnie i estetycznie.
Następnym krokiem był zakup czarnego flocika samoprzylepnego do wyczernienia wewnętrznych elementów teleskopu.
Od tego momentu zaczął się proces wizualizacji.
Czarnym matem zostały pomalowane - tylny dekielek oraz pierścień przedni tubusu.
Przyszedł czas na tubus, jak już wspomniałem w środku został wyczerniony flecikiem. Co zrobić z zewnętrzną stroną ?? Oglądając fotki w necie – przynajmniej dla mnie pięknie się prezentują tuby karbonowe. Taka tuba to majątek, ale przecież jest okleina, stosunkowo trwała, termoutwardzalna :) Nabyłem ją na Allegro.
Postępując zgodnie z instrukcją obsługi (robiłem to po raz pierwszy) wyszło mi tak.
Wszystko było gotowe, przystąpiłem więc do etapu składania poszczególnych elementów mojego przyszłego pogromcy ciał Układu Słonecznego ;-)
Wyszło dokładnie tak;
Cdn.
Modernizacja Cassegraina 200/3500 cz.3 Dodatki
Fajnie odnowiłeś :) , a masz gdzieś opisane jak go kolimowałeś ? , pozdrawiam astrokosmo.
OdpowiedzUsuń