Pełne umundurowanie montażu do astrofoto ;)
Dzisiaj w nocy chciałem sfocić M44, ale sprzęt odmówił współpracy zrobiło się małe przebicie od głównego kabla zasilającego(220V). Kabel leżał na lodzie i po lodzie prąd szedł sobie do nóg montażu było czuć jak się przyłożyło delikatnie palca. Po sprawdzeniu dzisiaj w domu cały sprzęt chodzi bez problemy uff... wiadomo co by mogło sie stać ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz